Lubicie się czasem trochę pobać, poczuć nieswojo, ale tak tylko trochę, bo właściwie nic strasznego wam nie grozi? To tak jak podczas oglądania horroru zawsze można użyć odpowiedniego przycisku na pilocie i przerażające obrazy znikają.
Książki są fajne, no chyba że mówimy o Księdze potworów, która przywołała straszne potwory plądrujące królestwo Knighton.