Gdzie musiał przenieść się Filip, aby zrozumieć, że warto cieszyć się małymi rzeczami?
O tym, że z pozoru mało znaczące dla nas rzeczy, dla kogoś mogą mieć ogromną wartość.
Co takiego wydarzyło się w życiu Mai i co tak naprawdę było najpiękniejszym prezentem?
O tym, że w przyjaźni dając nigdy nie tracimy.
Filip jest kretem, który nagle pojawia się w ogrodzie przy domu Brunona i jego młodszego brata Pepa.