Poranne słońce wstaje na farmie i rozpoczyna nowy dzień.
Czy historia napisana przez autora może uczynić czytelnika milszym, bardziej współczującym, mądrzejszym, udzielić właściwych odpowiedzi na ekscytujące pytania, pomóc znaleźć właściwą drogę w życiu, a przynajmniej poprawić nastrój? Z pewnością może.
hoć krótkie i proste , to dające wiele do myślenia.
Filip jest kretem, który nagle pojawia się w ogrodzie przy domu Brunona i jego młodszego brata Pepa.
Niełatwo było siedzieć na biedronce.