Bywa, że czas nie leczy ran.
Zbiór opowiadań inspirowany opowieściami o kryminalistach oraz ich pogromcach w jedynej słusznej konwencji: bizarro.
Jest dzień przed końcem roku, fatalne warunki pogodowe, a do tego grupa pracowników, która nie pała do siebie sympatią i która ma spędzić ze sobą czas przez najbliższych kilka godzin.
Weird ma wiele masek, a niektóre z nich wyglądają zupełnie jak twarze naszych bliskich.
Powietrze grzmiało zmieszanym krzykiem niepojętego mnóstwa ptaków latających w gęstych stadach w coraz zwiększającym się mroku, gdy ciężka masa powietrznego kamienia spadła na ziemię! Ludzie i zwierzęta wydały nagły, straszliwy, przeciągły i urwany jęk
Sven Hedin (1865-1952), geograf, jeden z najbardziej znanych i zasłużonych podróżników i odkrywców XIX i XX wieku.
Jak zachowałby się przyzwoity człowiek, gdyby mógł bezkarnie decydować o działaniach innych osób?
Czy zakorzenione od dzieciństwa wartości moralne pozwoliłyby mu na czynienie zła?
Co by się stało, gdyby pokusa wyrządzenia okrutnych krzywd i
Dobre opowiadanie powinno być piękne jak róża, a jednocześnie masakrować umysł czytelnika z bezwzględnością karabinu maszynowego.