Zawsze bałam się takiej chwili, która w ułamku sekundy potrafi wywrócić życie do góry nogami i sprawić, że nic już nie będzie takie samo.
"Miłość do Zakopanego, której najpiękniejszym wyrazem jest utwór popularniejszy od Mazurka Dąbrowskiego i Boże, coś Polskę.
Dlaczego jeździmy do Zakopanego? Bo wszyscy jeżdżą do Zakopanego.
Masz, Drogi Czytelniku, przed sobą książkę świetnie pomyślaną, świetnie napisaną, z której dowiesz się wielu rzeczy o Witkacym.
Wiele miast nie tylko w Polsce ma ulice, noszące imię Henryka Sienkiewicza.
Ja już na stałe poza Zakopanem nie mógłbym żyć pisał Szymanowski
z zakopiańskiej willi Atma w 1932 r.