Jeden głupi gest, jedna zła decyzja mogą na zawsze zmienić życie.
Hanka miała naprawdę dobre życie: męża, którego kariera była jej priorytetem, udane dzieci i najlepsze na świecie przyjaciółki.
Łatwo zdecydować, czy spędzić wakacje nad morzem, czy w górach.
Życie było lepsze niż sen Lena zostaje odarta z małżeństwa, domu, poczucia bezpieczeństwa, a w końcu także z miłości.
W drugim tomie Neale ponownie podejmuje dialog z Bogiem, koncentrując się tym razem na ogólniejszych tematach w stosunku do kwestii natury osobistej i jednostkowej, poruszanych w pierwszym tomie.