Jack, zwabiony delikatnym światłem sączącym się zza zasłon w oknie na piętrze, zakrada się do tajemniczego opuszczonego domu.
Antyczne, przedludzkie cywilizacje, żyjące rzeźby, przeklęte filmy, spiskujące lalki, architektura będąca okultystycznym językiem przepisującym fundamenty rzeczywistości.
Ludowe bajania nie mają autorów, w przeciwieństwie do "Baźni"
Toma i inne sieroty łączy jedno: nie mają rodziców.