"Miłość do Zakopanego, której najpiękniejszym wyrazem jest utwór popularniejszy od Mazurka Dąbrowskiego i Boże, coś Polskę.
Jako mały dzieciak Maciek odczuwał niezdrową fascynację, miażdżąc resorówkami chodzące owady.
Antek zostaje brutalnie wciągnięty do budy przez zaniedbanego i wygłodzonego psa.
Dlaczego jeździmy do Zakopanego? Bo wszyscy jeżdżą do Zakopanego.