Daniel swoim wyglądem bardziej przypomina postać z obrazu Krzyk Edwarda Muncha niż typowego mężczyznę.
Ważnych bohaterów Eratosfery jest wielu, a łączą ich niewidzialne więzi, które odkrywają stopniowo, z jakąś nieodpartą, choć niezrozumiałą dla nich logiką.