Cztery pokolenia wchłaniały ją jak powietrze a powietrze jest, jak wiadomo, niewidzialne.
Wieloduszne pieśni ze szpitalnych cel, półprzytomne zapiski, słowa chwytane jak oddechy przeciw letargowi.
Pawłowi Łyżwińskiemu udała się rzecz rzadka - z jednego systemu-figury wyprowadził cały złożony i subtelny (często niewidoczny, bo zasłonięty przez ideologię) mechanizm dialektyki oświecenia.
Wiersze o miłości, której nikt sobie nie wyobrażał, autorki niezwykle dojrzałej, świadomej samej siebie i otaczającego ją świata.
To już druga próba przekładu Agamemnona autorstwa Elżbiety Wesołowskiej.
Anatol Stern (1899-1968) był nie tylko poetą awangardowym, prozaikiem, dramatopisarzem oraz tłumaczem, lecz przede wszystkim wielkim miłośnikiem sztuki filmowej - publicystą i teoretykiem oddanym sprawom kina, a także pierwszym w kinematografii pols