Darek napisał książkę, którą czytam z zapartym tchem i wypiekami na twarzy.
Masz przed sobą książkę, która wprowadzi Cię w istotę modlitwy charyzmatycznej zarówno osobistej, jak i wspólnotowej.
Gdy w bieszczadzkich, zapomnianych przez Boga Bielmach objawia się Jezus Chrystus, pod "Świętą Lipę" zaczynają przybywać pielgrzymi skupiający się wokół samozwańczego proroka Samuela.
Niebanalne i cudownie absurdalne połączenie kryminału, fantastyki i słowiańskich wierzeń ze swojskością polskiej prowincji i wybornym humorem.