"Miłość do Zakopanego, której najpiękniejszym wyrazem jest utwór popularniejszy od Mazurka Dąbrowskiego i Boże, coś Polskę.
Czy szukając, ojca można odnaleźć siebie? Lena Mikołajczyk, warszawska artystka, lubi swoje życie.
Przejmująca opowieść o dwojgu ludziach, ale przede wszystkim historia o okrucieństwie i nietolerancji, o wykorzystywaniu innych, o handlu żywym towarem i o braku miłości w rodzinie.
Dlaczego jeździmy do Zakopanego? Bo wszyscy jeżdżą do Zakopanego.