Jedni mówią, że czas goi rany.
Trzy lata po rozwikłaniu sprawy Leśniewiczów Sara Wilczek otrzymuje list, który na nowo burzy jej wewnętrzny spokój.
Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn.
Wielka i pompatyczna na placu Rockefellera w Nowym Jorku, skromniejsza z aniołkami i gwiazdami na polskich świerkach czy egzotyczna i zaskakująca w formie cisów czy drzewek pomarańczowych w Ameryce Południowej.