Rok 2031.
Historię przestępczości zorganizowanej Dawida Markiewicza czyta się jednym tchem.
Jarek Adamowiec, który niedawno przeżył rodzinną tragedię, prosi o pomoc kolegę, zielonogórskiego dziennikarza Andrzeja Sokoła.
Poruszająca to powieść, magiczna jak relacje bohaterów, a jednocześnie bardzo rzeczywista, bo dużo w niej konkretów, także dotyczących codzienności.