Na północnym Mazowszu w niewielkim mieście, narodziła się rewolucja społeczna przeciw szerzącemu się lewactwu i seksualnie patologicznej rozwiązłości.
Czy powinno nas dziwić, że niektórzy znów cytują Baldwina, kiedy na ulicach tłumy domagają się sprawiedliwości? pyta Azar Nafisi w książce, której nadała formę listów do ojca wprowadzającego ją przed laty w świat literatury.