Kategorie
Wyszukiwarka
Wydawnictwo
Ostatnio oglądane

Ballada o Alfredzie Łaszowskim

Dostępność:Wysyłka w 2-3 dni robocze
Wydawnictwo:Austeria
Autor:Andrzej Stanisław Kowalczyk
Kod kreskowy:9788378665250
Cena:19,00 zł
Ilość:
Opis
Jego życie rozłamuje się na dwie części. U kresu, w przededniu śmierci, Łaszowski spogląda wstecz i wypowiada słowa ekspiacji.
Pierwsza połowa życia była niespokojna i awanturnicza. Jego przygoda z literaturą i polityką rozpoczęła się w cieszyńskim gimnazjum. Od swego polonisty, Juliana Przybosia, Łaszowski dowiedział się o istnieniu awangardy i socjalizmu. Jedno i drugie aspiruje do uniwersalności. Awangarda i socjalizm, dwa radosne scenariusze, obiecują triumf sztuki i sprawiedliwości. Ziarno pada na podatny grunt. Łaszowski jest ambitny jak Alkibiades, ufa w swoje zdolności i łaknie sławy. Rozpoczyna studia filozoficzne w Uniwersytecie Warszawskim, angażuje się w życie polityczne uczelni. Rówieśnicy słuchają go z zainteresowaniem, doceniają jego swadę i zdolności oratorskie. Obraca się w kręgach literackich, bywa u Zofii Nałkowskiej, zdobywa sympatię Karola Irzykowskiego. W roku 1937 niemal z dnia na dzień nawraca się na faszyzm. Jakiż regres! Zaczyna przemawiać językiem nowoczesnych barbarzyńców, podziwia nazizm i jego fhrera, znajduje upodobanie w kiczu. []
W okupowanej Polsce Łaszowski musiał postawić sobie pytanie o tożsamość. W konfrontacji z potężnym żywiołem niemieckim jego polskość osłabła. Hollender miał rację, klęska Łaszowskiemu nie smakowała. Nie przestał być Polakiem, ale zaczął być Niemcem. Grał na dwa fronty. Kolaborując z okupantem, zachował kontakty polskie. Po wojnie takimi jak on zajmowały się sądy, ale Łaszowski uniknął procesu. Kiedy sytuacja się uspokoiła, wrócił z prowincji do Warszawy, w roku 1947 wstąpił do Stowarzyszenia PAX. Drugą połowę życia spędził na synekurach. Na łamach Dziś i Jutro oraz innych pism paksowskich parał się publicystyką i krytyką literacką, ogłaszał artykuły świadczące o rozległych lekturach. Chętnie przybierał pozę kaznodziejską, ganił fascynację Zachodem i przemiany obyczajowe lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Pod rządami PRL-owskiej cenzury z biegiem lat złagodniał, stał się konserwatywnym ramolem. Chuligan literacki, skandalista i paszkwilant przypomniał sobie ziemiańsko-katolicką formację swojej zacnej rodziny i przemienił się w felietonistę zatroskanego o moralność seksualną młodego pokolenia. W latach trzydziestych pisał złowrogie głupstwa, ale impetu nie sposób mu było odmówić, po wojnie ustatkował się, nabrał gustu do frazesów i banałów.
Podczas okupacji w wolnych chwilach pisał powieści. Ich rękopisy spłonęły prawdopodobnie w powstaniu, ale jedną z nich odtworzył po wojnie i wydał pod tytułem Psy gończe. Przywódca PAX-u Bolesław Piasecki, którego fascynował św. Augustyn, zamówił u Łaszowskiego powieść o ojcu Kościoła. Książka się nie udała, działa usypiająco, odkładamy ją w przekonaniu, że ambicje powieściopisarskie autora miały bardzo wątłe podstawy. Żaden z jego utworów fabularnych nie przekroczył poziomu przeciętności.
[fragment książki]

Autor: Andrzej Stanisław Kowalczyk
Rok wydania: 2022
Oprawa: broszurowa
Format: 205x120 mm
Liczba stron: 100
Cechy
Autor:
Andrzej Stanisław Kowalczyk
Liczba stron:
100
Okładka:
broszurowa
Rok wydania:
2022
Format:
205x120 mm
Galeria
Zapytaj o szczegóły
Twoje pytanie:
weryfikator
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Newsletter
weryfikator
Porównywarka
Wybierz produkty do porównania
Przechowalnia
Brak produktów w przechowalni